Żylaki – 11 mitów na ich temat

medicus-bonus.pl 2 lat temu

Kiedy pacjenci zaczynają zauważać lub wyczuwać pod skórą żylaki najczęściej w pierwszej kolejności, zamiast udać się po poradę do lekarza flebologa, szukają informacji u różnych, często mało wiarygodnych źródeł. Rozprawiamy się z najczęściej powtarzanymi mitami.

Mit 1. Po co mi lekarz, skoro kremy i suplementy mają działanie lecznicze?

Kremy i suplementy spełniają swoje funkcje, jako środki łagodzące objawy. Przy regularnym stosowaniu zmniejszają obrzęk oraz minimalizują uczucie ciężkich nóg. Poprawiają zatem ogólny komfort, jednak nie sprawią, iż żylaki znikną. Ten problem rozwiązać może jedynie zabieg operacyjny.

Mit 2. Boję się długiej i bolesnej rehabilitacji po zabiegu.

Organizm wymaga długiej rehabilitacji w przypadku leczenia metodą strippingu inaczej nazywaną operacją Babcocka. To najstarszy i najbardziej niekomfortowy dla pacjenta sposób operowania żylaków, z którego na szczęście coraz więcej szpitali rezygnuje.

W szpitalu Medicus Bonus wykonujemy małoinwazyjne zabiegi z wykorzystaniem pary wodnej oraz specjalnego kleju. Pacjenci praktycznie już następnego dnia po operacji mogą zacząć wracać do codziennych aktywności.

Mit 3. operacja usunięcia żylaków można wykonywać jedynie od jesieni do wiosny.

Długie gojenie się ran latem wiąże się z koniecznością noszenia obcisłych pończoch po tradycyjnych zabiegach. Dodatkowo wysoka temperatura sprzyja powstawaniu obrzęków. Im większa ingerencja chirurgiczna, tym większy występuje obrzęk. Obecne, małoinwazyjne metody pozwalają wykonać zabieg o każdej porze roku bez dyskomfortu dla pacjenta.

Mit 4. Mam na nogach pełno popękanych naczynek. Czy to początek żylaków?

Drobne pajączki, to faktycznie żylaki, tzw. teleangiektazje, które nie stanowią zagrożenia dla zdrowia. Mogą one być natomiast problemem estetycznym i zabiegi ich usunięcia są wykonywane.

Mit 5. Ran po zabiegu nie można myć.

O rany po zabiegu jak najbardziej należy dbać. W przeciwnym razie istnieje ryzyko groźnej infekcji. Informację na temat tego, jak dbać o ranę przekazuje pacjentowi lekarz flebolog.

Mit 6. Mam żylaki wewnętrzne.

Nie istnieje coś takiego jak żylaki wewnętrzne. Wrażenie, iż znajdują się one głębiej/są mniej widoczne, bierze się przez tkankę tłuszczową znajdującą się na kończynie. Im większa nadwaga, tym chore żyły mogą być mniej widoczne.

Mit 7. Nie mam żylaków, a za krótkie żyły – stąd ból.

Nie ma czegoś takiego jak za krótkie żyły. jeżeli wszystkie nasze naczynia krwionośne ułożone zostałyby wzdłuż jednej linii, zajęłyby powierzchnię około 100 tysięcy km.

Ból żył należy łączyć ze zmianami zwyrodnieniowymi w odcinku lędźwiowym kręgosłupa, stąd jak najbardziej zalecamy konsultację z lekarzem.

Mit 8. Żylaki stanowią przeciwwskazanie do biegania oraz uprawiania sportu.

Sport oraz wszelka aktywność fizyczna są jak najbardziej zalecane. Krążenie krwi w żyle napędzane jest pracą mięśni. Bezruch, choćby u osób nie chorujących na żylaki może wywoływać obrzęk. Warto jednak pamiętać, iż zbyt duże forsowanie się również nie służy zdrowiu pacjenta. jeżeli chcesz czynnie uprawiać sport porozmawiaj o tym z flebologiem, który wskaże możliwe, zdrowe rozwiązania.

Mit 9. Praca fizyczna powoduje żylaki.

To mit. Nie wiemy, jak powstają żylaki, ale zdecydowanie częściej występują u osób, u których przodkowie na nie chorowali. Mają więc podłoże genetyczne. Ruch z kolei zmniejsza prawdopodobieństwo obrzęku. Przeciwdziałać temu można wykonując ruch, dobierając adekwatny fotel i zakładając odpowiednie obuwie.

Mit 10. Mam żylaki. Nie mogę korzystać z sauny.

Oczywiście, iż można korzystać z sauny, ale z umiarem. Zbyt długie korzystanie z niej może zaszkodzić choćby zdrowym osobom.

Mit 11. Ten straszny flebolog.

Absolutnie nie trzeba bać się spotkania z flebologiem. Podczas konsultacji lekarz wyjaśni wszelkie wątpliwości i odpowie na wszystkie pytania. Zapraszam serdecznie wszystkich mieszkańców stolicy Wielkopolski oraz jej okolic na konsultacje w poznańskim Medicus Bonus przy placu Kolegiackim.

Idź do oryginalnego materiału