Jest konkurencja pomiędzy członkami i ona była widoczna przy naszym wejściu do UE. Jak w jednej, wielkiej rodzinie, poszczególne państwa konkurują o zajęcie jak najlepszego miejsca. Nie ma co się obrażać na rzeczywistość. Mimo to wiedzieliśmy, iż Unia Europejska jest dla nas jedyną alternatywą. Jesteśmy jej wielkimi beneficjentami - mówi Grzegorz Rychwalski.