Jak podają amerykańskie media, słoń afrykański o imieniu Ali, który niegdyś stanowił ozdobę posiadłości Michaela Jacksona, pomyślnie przeszedł zabieg przeprowadzony w ogrodzie zoologicznym w Jacksonville (Floryda). U zwierzęcia usunięto prawy cios. Zespół medyczny zoo spędził wcześniej sześć miesięcy na gromadzeniu odpowiednich materiałów, przygotowaniu wydłużonych narzędzi dentystycznych oraz modyfikacji aparatury anestezjologicznej.
U 34-letniego słonia przeprowadzono operację zakażonego prawego ciosa (przekształconego górnego siekacza). Zabieg został wykonany przez międzynarodowy zespół specjalistów (w tym z tak odległych miejsc, jak RPA i Indie) przy wsparciu 30 lekarzy weterynarii i techników. Był to już trzeci zabieg na ciosach słonia. Chory cios został tym razem całkowicie usunięty, aby zapobiec ryzyku dalszych powikłań i dolegliwości bólowych, a tym samym, żeby zapewnić zwierzęciu długotrwałe zdrowie i dobre samopoczucie. Poprzednie zabiegi zostały wykonane przez międzynarodowe zespoły lekarzy w latach 2019 i 2023.
Wielomiesięczne przygotowania zespołu zabiegowego
Zabieg operacyjny u ważącego około 5 ton kolosa trwał ponad trzy godziny. Zanim jednak można było przeprowadzić usunięcie ciosa, zespół medyczny zoo w Jacksonville spędził sześć miesięcy na gromadzeniu odpowiednich materiałów, przygotowaniu wydłużonych narzędzi dentystycznych oraz modyfikacji aparatury anestezjologicznej. Dodatkowo niezbędny był udział w sesjach szkoleniowych, których celem było odpowiednie przygotowanie pacjenta do zabiegu.
Gdy Ali pomyślnie przejdzie rekonwalescencję, w Jacksonville Zoo dołączy do dwóch innych przebywających tam słoni afrykańskich (Loxodonta africana) – gatunku, który jest w tej chwili zagrożony z powodu utraty siedlisk oraz wciąż powszechnego kłusownictwa w Afryce.
Ali przyszedł na świat na wolności: w Parku Narodowym Krugera w Republice Południowej Afryki. Został jednak stamtąd wykradziony i po wielu perypetiach trafił na rancho Neverland należące do Michaela Jacksona. Ostatecznie, gdy afrykański kolos był już zbyt duży, aby pozostawać w niewielkim zwierzyńcu, został w 1997 r. podarowany przez „króla popu” ogrodowi zoologicznemu na Florydzie.
T.H.
Źródło: https://www.drbicuspid.com
