Phonebleaching

dentonet.pl 3 tygodni temu

Phonebleaching to nowy, ale równocześnie dość kontrowersyjny sposób wybielania zębów dzięki nakładki wypełnionej żelem i podłączonej do telefona. Producenci takich zestawów twierdzą, iż metoda ta naśladuje wybielanie laserowe przeprowadzane w gabinetach, dentyści ostrzegają, iż stosowanie bez nadzoru niesprawdzonych preparatów do wybielania może się skończyć uszkodzeniami szkliwa.

W aptekach i drogeriach można zakupić różne produkty i akcesoria do wybielania zębów – wybielające pasty, paski nasączone produktami wybielającymi do przyklejania na zęby, wybielające żele, lakiery itp. Do grona metod domowego wybielania zębów dołączył niedawno phonebleaching, czyli zestaw… podłączany do telefona.

Phonebleaching – co to jest?

Phonebleaching to metoda domowego wybielania zębów przy pomocy nakładki oraz znajdującego się w zestawie żelu wybielającego. Nakładka posiada zamocowany kabelek, zakończony kilkoma rodzajami portów USB. Po rozprowadzeniu żelu po nakładce umieszcza się ją w jamie ustnej, a kabel USB podłącza się do telefona. W tym momencie w nakładce zapalają się diody ledowe, które – wedle zapewnień producentów – aktywują substancje zawarte w żelu i dzięki temu skutecznie wybielają zęby.

Phonebleaching – czy to działa?

Po pojawieniu się na rynku phonebleaching – tak jak wiele innych „innowacyjnych” rozwiązań – zaczął robić furorę wśród celebrytów i influencerów, którzy masowo umieszczali w swoich mediach społecznościowych zdjęcia i filmy prezentujące zestawy, ich użycie oraz – jak zapewniali – spektakularne efekty tego typu domowych zabiegów.

Eksperci od początku byli – i przez cały czas są – bardziej sceptyczni. Otóż większość producentów zestawów do phonebleachingu twierdzi, iż w żelach wybielających przeznaczonych do nakładek znajdują się tylko naturalne substancje, w tym węgiel aktywny. Oczywiście węgiel aktywny bywa stosowany w produktach do domowego wybielania zębów, np. w pastach, ale ze względu na swoje adekwatności ścierne. Poddanie preparatu z węglem działaniu ledowych diod nie „aktywuje” jego adekwatności, a dodatkowo – długotrwały kontakt takich środków z zębami może powodować uszkodzenia szkliwa.

Phonebleaching – czy jest bezpieczny?

Nie można wykluczyć, iż w składach preparatów do phonebleachingu znajdują się też inne substancje, nie do końca znane i zbadane. Lekarze przestrzegają, by zachować wobec nich daleko idącą ostrożność, bo nie wiadomo, jak wpływają na zęby, tkanki miękkie jamy ustnej, czy nie wywołują podrażnień, reakcji alergicznych itp.

Należy też pamiętać, iż preparaty do phonebleachingu nie zawierają – a przynajmniej nie powinny zawierać – nadtlenku wodoru, zwłaszcza w wyższych stężeniach, zarezerwowanych dla preparatów do wybielania gabinetowego. To właśnie ten związek aktywowany jest np. światłem lampy lub lasera, rozpada się i wnika w głębokie tkanki zęba usuwając przebarwienia. Substancje zawarte w żelach do phonebleachingu – jeżeli w ogóle działają – to z pewnością powierzchownie.

Warto pamiętać, iż bezpieczne i skuteczne wybielanie zębów można przeprowadzić tylko w gabinecie stomatologicznym. Zęby muszą być zdrowe, bez ubytków próchnicowych, należy wcześniej wyleczyć ewentualne stany zapalne przyzębia. Wskazane jest też przeprowadzenie higienizacji – usunięcie kamienia nazębnego i osadów. Dopiero tak przygotowana jama ustna może zostać poddana wybielaniu. Phonebleaching nie jest więc z pewnością domową metodą na hollywoodzki śnieżnobiały uśmiech.

Idź do oryginalnego materiału